Cieśnina Bosfor stanowi wraz z Cieśniną Dardanele jeden z najważniejszych szlaków morskich świata. Trudno zresztą wyobrazić sobie historię Turcji, a wcześniej Imperium Osmańskiego bez Bosforu. Cieśnina była niezwykle ważnym elementem systemu obronności państwa tureckiego. Jej strategiczne znacznie doceniały także mocarstwa europejskie, które niejednokrotnie próbowały przejąć kontrolę nad Bosforem. Dziś ten słynny szlak morski jest również atrakcją turystyczną, a rejs po cieśninie stanowi doskonały wstęp do zwiedzania Istambułu.
Cieśnina Bosfor, która łączy Morze Czarne z Morzem Marmara jest najwęższą cieśniną na świecie. W najszerszym miejscu ma ona ok. 3700 m, natomiast w najwęższym zaledwie 700 m. Cieśnina jest też stosunkowo płytka, jej średnia głębokość wynosi 60 m. Turcy nazywają Bosfor Bogaziçi, co w dosłownym tłumaczeniu oznacza “wewnątrz cieśniny” albo jeszcze dosłowniej „wewnątrz gardła”. Nazwę cieśniny próbuje także wyjaśnić mitologia grecka, która łączy ją z opowieścią o niewiernym Zeusie. Jak wiemy żoną „boga bogów” była Hera – bogini zaborcza i mściwa. Zeus wdał się w romans z Io i kiedy zorientował się, że dowiedziała się o tym Hera, zamienił swoją kochankę w krowę. Hera nie dała się nabrać i nakazała wielkiemu gzowi użądlić krowę. Gdy tak się stało, zamieniona w krowę Io pędem pognała przez przesmyk między kontynentami. Kiedy zaglądniemy do słownika języka starogreckiego zobaczymy, że słowo „bous” oznacza krowę, a „poros” – przejście. Pomijając oboczności z tych dwóch słów powstaje wyraz Bosfor, co w wolnym tłumaczeniu oznacza „miejsce, po którym przeszła krowa”.
Tyle mitologia. Biorąc pod uwagę znacznie militarne i handlowe Bosforu, bardziej adekwatne jest określanie jej wąskim gardłem. Właśnie ze względu na niewielką odległość już od najdawniejszych czasów zastanawiano się na tym, jak połączyć ze sobą oba brzegi. W V w. p.n.e. król perski Dariusz kazał wznieść nad cieśniną most pontonowy i choć udało mu się w ten sposób przerzucić swoje wojska do Europy, to rozwiązanie to było krótkotrwałe i nie przetrwało próby czasu. Nad projektem mostu głowił się także Leonardo da Vinci, jednak jego pomysły nie zostały wzięte poważnie przez wówczas panującego sułtana. Przez całe wieki żyjącym nad Bosforem ludziom pozostawało więc przeprawiać się na drugi brzeg łodziami. Znaczącą zmianę przyniosła w tym względzie dopiero II poł. XX w. W 1973 r. wzniesiony został Most Bosforski, a jego otwarcie uświetniło uroczystości związane z 50-leciem istnienia Republiki Tureckiej. W chwili budowy Most Bosforski był jedną z największych tego typu konstrukcji na świecie, jego długość (ponad 1,5 km) i długość najdłuższego przęsła (1, 074 km) naprawdę robiły wrażenie na ówczesnych konstruktorach. Dziś przez most przejeżdża codziennie ok. 200 tys. pojazdów, a większość z nich to samochody osobowe. Niedługo po otwarciu Mostu Bosforsiego, bo już w 1988 r., zbudowany został nad cieśniną drugi most – Most Mehmeda. Symboliczna wydaje się nazwa mostu, poświęcona Mehmedowi II – wielkiemu zdobywcy Konstantynopola z 1453 r. Most Mehmeda w chwili ukończenia był z kolei jednym z najdłuższych mostów wiszących na świecie. Cieśnina Bosfor nie przestała jednak wyzwalać wśród konstruktorów wielkich ambicji. Obecnie budowany jest tunel podwodny Marmaray, który ma usprawnić komunikację pomiędzy oboma kontynentami. Cała trasa ma mieć ok. 77 km długości i ma łączyć miejscowość Halkali z Gebze. Pod wodą ma się jednak znaleźć jedynie niecałe 1,5 km tunelu, a tory kolejowe mają być usytuowane na głębokości 56 m.
Cieśnina Bosfor to także ważny punkt na trasie zwiedzania każdego turysty. Warto jest udać się w rejs statkiem po cieśninie, ponieważ z pokładu widać wiele najważniejszych zabytków Istambułu. Rejs można zatem potraktować jako wstęp do zwiedzania i ogólnego zapoznania się z majaczącą wśród drzew bryłą Pałacu Topkapi, przepięknym Meczetem Ortaköy czy też okazałą latarnią morską – Wieżą Leandra. Większość wycieczek rozpoczyna się przy zatoce Złoty Róg – największej zatoce cieśniny Bosfor, nad którą rozwinęło się miasto Istambuł. Poza licznymi zabytkami z pokładu statku można także oglądać typowo orientalną dzielnicę Üsküdar, ruiny średniowiecznego zamku nad miejscowością Andalou Kavagi czy też eleganckie budynki bogatej, podmiejskiej dzielnicy Istambułu – Bebek.