Miasto położone pośród Andów na wysokości 1700m npm. Jest dobrą bazą wypadową do Los Ilianos, oferuje, także takie atrakcje jak wyczynowa jazda rowerem (montain biking), lot paralotnią, kanoeningu czy rafting. Z dworca głównego dotrzemy do centrum lokalnym busem za około 1.5Bv(0.25$) lub taryfą złapaną na drodze (10Bv, 1.65$). Zaraz po dotarciu do miasta polecam udanie się do lokalnego biura turystycznego położonego na dworcu. Anglojęzyczna obsługa przybliży nam atrakcje jakie oferuje miasto, otrzymamy mapkę kraju i Meridy z zaznaczonymi jednostkami stacjonującej policji(jako ciekawostkę dodam, że na mapie zaznaczony jest też teren Gujany, który nieoficjalnie należy już do Wenezueli). Busem dotrzemy do placu Bolivara lub La Heroine ? wokół którego znajdziemy dużo tanich hoteli i posad, a także kilka biur podróży.
Posada Pati za placem La Heroine, tuż przy wyciągu nieczynnej już kolejki, 40Blv (8$), dorm 2 osobowy, 60Blv(11.5$) ? pokój, wspólna łazienka, ciepła woda, przyjazna obsługa, pralnia 15Blv bez względu na ilość 😉 , możliwość korzystania z kuchni (jak w każdej posadzie).
Można tutaj obrać za cel: Pan de Azucar. Do La Culata dojedziemy z sektora 22 Calle lokalnym busem lub taryfą za około 7Blv (1.3$,1h). Z La Culata już tylko droga pod górkę, dalej zboczenie ze szlaku rowerowego na pieszy. Całość można przebyć w ciągu 1-go dnia. Wioska położona jest na wysokości 3300mnpm. w przypadku problemów aklimatyzacyjnych pozostaje nocleg w namiocie lub jednej z droższych posad. Do zdobycia jest położony na 4600mnpm Pan de Azuca.
Można spróbować na własną rękę, ale może okazać się to nieopłacalne, albo co gorsza mniej atrakcyjne niż z „wycieczką” liczącą zazwyczaj 3 osoby. Ceny za 4dni/3noce wahają się od 850Blv (135$) do 1500Blv (250$). W skład wycieczki wchodzi transport, anglojęzyczny przewodnik, jedzenie i nocleg oraz co ważniejsze atrakcje na każdy dzień wycieczki. Typowy zestaw przygód to: spływ łodzią, safari jeepem, połów piranii, lokalne przysmaki, łapanie anakondy/kajmana i jazda konna. Posiłki są syte, zazwyczaj szwedzki stół z kilkoma daniami mięsnymi (wegetarianie nie będą zadowoleni) do tego serwowane są naturalne soki. Powrót możemy mieć do San Anf. Skąd dojedziemy do San Fernando (około 20Blv, 3.3$, 2h) dalej już Maracay(8h, 50Blv?) lub Caracas. Można też prosić o dojazd do Barinas lub powrót do Meridy.